Niekończąca się historia. Chulilla
Chulilla powoli zasługuje na całkiem osobną cegiełkę w zielonotempnym menu… Nie po raz pierwszy i z pewnością nie po raz ostatni przychodzi mi wspomnieć o tym szczególnym, przynajmniej dla nas, miejscu. W ciągu ostatniego miesiąca cztery razy żegnaliśmy się z naszymi fantastycznymi współlokatorami Grand Hotelu, nie dlatego, że lubimy się żegnać. Korzystne zbiegi okoliczności i…
Read More