Lato w Los Vados

Poranne przeciąganie się pod kołdrą praktycznie z dnia na dzień zamieniło się w prędkie opuszczanie krokodylego poddasza. Chłód, który zwykł orzeźwiać nasze ciała i umysły w ramach przedśniadaniowego rozruchu, został wyparty przez naszego przyjaciela, bez którego obyć się nie możemy i za którym pojechaliśmy aż pod mauretańskie granice- Słońce. Toteż nasze spanie pod dachem z…

Read More

Andaluzja jest super

Początek roku przywitał nas wyjątkowo wietrznie i deszczowo. Toteż planowane opuszczenie naszego drugiego domu- Chulilli przyszło nieco łatwiej niż zakładaliśmy. Pożegnaliśmy naszą zaprzyjaźnioną wioskę i, w nadziei na kawałek słońca i mniejsze zrywy powietrza, wyruszyliśmy do Andaluzji. Andrzej, nadrzędny zwiadowca naszego skromnego teamu zgromadził całkiem obszerne info odnośnie must be i must climb w Andaluzji. Najpierw Jaen, potem…

Read More