The day I became a temporary vegetarian. Szwajcaria.
Robimy ostatnie zakupy w Italii, upychamy po kątach makarony i tuńczyki* i w nieziemskich upałach przekraczamy granicę Szwajcarii. Andrzej obiecuje bajeczną krainę, góry, jeziora, śliczne wioski i dobre wspinanie. Jako, że studiował w Szwajcarii przez pół roku czuje się dumnym hostem, a ja, zwiedziwszy kiedyś jedynie skrawek tego kraju, po prostu nie mogę się doczekać…
Read More