Przedświątecznie i słonecznie

Nie dalej niż 3 dni temu zdałam sobie sprawę z nadchodzących wydarzeń. Nasze słońcem i błogością ociekające dni nadal zdają się płynąć przyjaźnie leniwym prądem, tym samym nie wywierając ani krzty presji względem zbliżających się Świąt. Co się stało? Gdzie są kolędy, gdzie kolorowe lampki, stroiki, sklepy pełne kuszących promocji, reklamy tętniące świątecznym nastrojem, gdzie…

Read More

Szuranie tyłkami po crashpadach tudzież boulderowanie. Albarracin.

Jako, że w Chulilli mas o menos się zadomowiliśmy i przedsięwzięliśmy pewne pracownicze zobowiązania, postanowiliśmy zrobić sobie najzwyczajniej w świecie „wakacje”. A, że miejsc na krótki wypad z Chulilli jest od groma po prostu nie mogliśmy sobie odmówić tak dobrej okazji jak zbliżający się weekend. W dużym mieście już byliśmy toteż tym razem padło na…

Read More